Kylian Mbappe odejdzie z PSG? Real czeka na decyzję UEFA

Transfer Francuza do Paryża wywołał spore zamieszanie. Les Rouge-et-Bleu wypożyczyli piłkarza z Monaco. Po roku PSG zobowiązało się zapłacić za Mbappe aż 180 milionów euro. Taka zagrywka była konieczna, żeby obejść przepisy UEFA. W ubiegłym okienku transferowym do klubu trafił już Neymar, który kosztował 222 miliony.

Real Madryt czeka na decyzje UEFA, która może ukarać PSG za naruszenie finansowego Fair Play. Paryski klub może być zmuszony do sprzedaży jednej ze swoich gwiazd. Według "ASa" mistrzowie Francji muszą do następnego poniedziałku zapłacić Monaco całą kwotę za transfer nastolatka. Przelanie 180 milionów euro oznaczałoby złamanie dwóch barier regulowanych UEFA: limitu wynagrodzenia oraz równowagi między dochodami i wydatkami. To otworzyłoby furtkę Realowi Madryt.

UEFA już raz prowadziła śledztwo w sprawie transferu Mbappe. W lipcu 2017 zostało ono zamknięte, ale teraz europejska organizacja piłkarska ponownie przyjrzy się sprawie. — Prawdą jest, że na początku lata ponownie poprosiliśmy UEFA o wznowienie śledztwa przeciwko PSG — powiedział w rozmowie z dziennikiem "AS", prezydent La Liga — Javier Tebas.

Po ewentualnej korzystnej decyzji UEFA Real będzie miał jeszcze kilka dni, aby dokonać wielkiego transferu. "Prezydent Florentino Perez czeka w gotowości" — czytamy. Real Madryt ściągnął tego lata tylko Thibauta Courtoisa z Chelsea oraz Alvaro Odriozolę z Realu Sociedad. W klubie jest też zakontraktowany przed rokiem Vinicius, ale Brazylijczyk to jedynie melodia przyszłości. Kibice wciąż czekają na zawodnika, który wypełni lukę po Cristiano Ronaldo. Własnie kimś takim mógłby zostać Kylian Mbappe. Koszulka z numerem siedem nadal pozostaje wolna...

Rynek transferowy w Anglii oraz we Włoszech jest już zamknięty, a to oznacza, że jedyna czołowa liga, do której może trafić Mbappe to Primera Division.